Witam wszystkich
W gabinecie dentystycznym pojawiły się mokre ściany. Historia tego wycieku jest dość zawiła, ponieważ 6 miesięcy wcześniej zrobiłem próby ciśnieniowe w tymże gabinecie z powodu właśnie zaobserwowania wilgotnych ścian. W czasie tej próby instalacja uszczelniła się. Rury były pełne osadu w takim stopniu, że po próbie zatkały się perlatory we wszystkich umywalkach. Przez kolejne 6 miesięcy ściany wysychały, przed przerwą świąteczno-noworoczną wszystko odżyło. Ściany zrobiły się znowu mokre. Był to sygnał, ze wyciek zrobił się aktywny.
Lokalizowałem miejsce wycieku wody, naprawiłem.
Przygotowałem całą potrzebą dokumentację dla ubezpieczyciela.
Ze względu na to, że gabinety są w ciągłym użyciu zdecydowałem, że użyję płyt grzewczych na podczerwień.
Czas osuszania - 10 dób - jak wykazały moje badania - osuszyłem gabinety w 7 dób.
|
Pompa osuszania Corroventa oraz osuszacz kondensacyjny Corroventa K 3 |
|
Ściany osuszane były płytami grzewczymi. Hałas został znacznie zmniejszony |
|
Ta ściana była najbardziej zawilgocona, Po drugiej stronie małej ściany, pod posadzką był wyciek |
|
Pompa osuszania z separatorem wody. |
|
Zestaw osuszajacy |
|
Zlokalizowany przeze mnie wyciek wody, który spowodował to zalanie. |
|
Miejsce, gdzie był wyciek |
|
Płyta grzewcza schowana za grzejnikiem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz